Kim jesteś i jakie masz doświadczenie zawodowe?

Od ponad 15 lat inwestuję na rynku GPW oraz w projekty poza rynkowe, dodatkowo również przez 15 lat prężnie działałem w branży farmaceutycznej, w której zarządzałem projektami w działach sprzedaży, dystrybucji oraz produkcji. Z branżą gamingową do czynienia mam już od ponad 5 lat. Rozpoczynałem od inwestowania w różne spółki, a później aktywnie uczestniczyłem w radach nadzorczych, gdzie swoimi pomysłami wspierałem zarządy między innymi takich spółek jak Asmodev czy też Art Games Studio. Prywatnie uwielbiam podejmować się nowych wyzwań, dlatego postanowiłem przekuć swoje doświadczenie, które zdobywałem przez lata na sukces w branży, która również stała się moją pasją — czyli grach komputerowych i interaktywnej rozrywce.

Za co odpowiadasz w Gaming Factory?

W Gaming Factory odpowiadam za optymalizację struktur wewnętrznych oraz zewnętrznych, za komunikację między zespołami oraz egzekwowanie strategii, planów i terminów.

Jaki twoim zdaniem Gaming Factory ma potencjał na rynku?

Uwzględniając aktualną strukturę firmy, nową strategię oraz zespół utalentowanych pasjonatów myślę, że jesteśmy w stanie podjąć tę przysłowiową rękawicę i zawalczyć na tak konkurencyjnym rynku, jakim jest sektor gamedev. Dodatkowo znając gry, nad którymi studio aktualnie pracuje, jestem niemalże pewien, że będzie o nas głośno, a gracze się nie zawiodą.

Które z projektów w Gaming Factory są najbliższe twojemu sercu?

Długo zastanawiałem się jak odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ wszystkie projekty Gaming Factory są dla mnie ważne i we wszystkich biorę udział. Odpowiadając na to pytanie, pozwolę sobie zacytować Michała Jodłowca z Asmodev’u, który powiedział na jednym ze spotkań: ” Tworząc gry, musimy dostarczyć naszym graczom emocje oraz możliwość spełnienia ich marzeń lub fantazji”. I kierując się tą myślą, śmiało mogę powiedzieć, że dwa projekty, które są najbliższe memu sercu to zdecydowanie Human Farm oraz projekt, który jeszcze nie jest zapowiedziany,Human Farm nie tylko dlatego, że jest to gra kontrowersyjna, która zdecydowanie wywołuje masę emocji wśród naszego community, ale również dlatego, że zespół Michała Jodłowca ma swój niepowtarzalny styl prowadzenia narracji i historii. A dzięki takiemu połączeniu wiem, że gracze się nie zawiodą.Druga jeszcze niezapowiedziana gra, jest dla mnie ważna dlatego, że swoimi mechanikami oraz fabułą będzie ona dostarczać sporą dawkę emocji graczom, a dzięki swojemu umiejscowieniu i historii pomoże spełnić niejedno marzenie.

Na co stawiasz jeżeli chodzi o budowanie zespołu wewnętrznego i tworzeniu relacji z developerami.

Stawiam na świadomość biznesową, wspólny cel oraz dobrą energię. Chciałbym, aby wszyscy w naszych zespołach wiedzieli, gdzie aktualnie się znajdują i do jakiego miejsca zmierzają. Bardzo mi również zależy na dobrej komunikacji między zespołami oraz otwartości. Ważna jest dla też mnie umiejętność szybkiego reagowania na zagrożenia oraz sumienność, bo wiem, że jest to klucz do sukcesu, na którym nam wszystkim zależy.

Jaki jest twój cel związany z Gaming Factory na ten rok?

Mój cel to przygotować spółkę do konfrontacji z tak dynamicznie działającym rynkiem. Dodatkowo skupiam się na wypełnieniu założeń strategii, zwłaszcza w aspekcie kluczowych produkcji spółki.